piątek, 24 lutego 2017

Ogrodzenie nie musi być takei same przez cały rok, wystarczy wybrać żyw eogrodzeni któr emzienia kolory wraz z porami roku.

Żywe ogrodzenia coraz częściej możemy spotkać zarówno w mieście jak i poza miastem. Wyznaczają granice posesji i wyglądają naturalnie wpisując się w istniejący krajobraz. Są wspaniałą wizytówką właścicieli, ponieważ nie ma co ukrywać, wymagają rzetelności w pielęgnacji. Dbałość o wygląd otoczenia, to niewątpliwie nasz obowiązek, ale w przypadku "zielonych" ogrodzeń będzie się to działo przy dużym zaangażowaniu własnego czasu. Żywopłoty wymagają szczególnie starannej pielęgnacji. Takie ogrodzenia trzeba regularnie przycinać i nawozić. Zachęcić może stosunkowo niska cena ogrodzenia, bowiem sadzone w dość dużej odległości sadzonki nie generują przy zakupie dużych kosztów.
Mury ogrodzeniowe z zimozielonych roślin zdążyły się już w naszym kraju opatrzyć. Coraz częściej można spotkać żywe ogrodzenia z kilku rodzajów krzewów o rożnych barwach liści -tzw. tapetowe. Tego typu ogrodzenie wymaga jednak regularnego cięcia roślin. Tylko wtedy osiągniemy efekt gęstwiny gałęzi o mozaikowej fakturze. Estetyczne wykonanie będzie stanowiło niewątpliwie ozdobę posesji. Takie kolorowe ogrodzenia są bardzo popularne m.in. w Holandii. Holendrzy tworzą ploty z gatunków roślin zarówno liściastych -bukszpanu, skimii, ostrokrzewu laurowiśni jak i iglastych, np. tui i cisów. Nie wszystkie gatunki możemy posadzić u nas w Polsce, bowiem niektóre z nich mogą przemarzać, zwłaszcza w centralnej i wschodniej części kraju. Atrakcyjne kompozycje ogrodzeniowe można uzyskać z roślin, które tolerują nasz klimat w 100 %, na przykład łącząc odmiany iglaków o zielonych i złocistych igłach z ognikiem albo bukiem (jego brązowe liście utrzymują się na gałęziach aż do wiosny).